Gra w rąbanie lasu
Wczoraj oddałem swój głos w wyborach prezydenckich. Przez cały dzień i kawałek nocy pracowałem też w komisji w swojej miejscowości. U nas frekwencja wyniosła prawie 80%. Dziś z konferencji w PKW dowiedziałem się jak to wygladało w skali kraj. Liczba uprawnionych wyborców wyniosła ponad 29 mln osób, a liczba wyborców, którym wydano karty do głosowania, wyniosła ponad 19 mln. To znaczy, że dziesięć milionów naszych współobywateli ma w nosie nasz kraj i nic ich nie obchodzi kto będzie w Polsce rzadził? Co trzeba mieć w głowie, żeby siedzieć w domu, kiedy decyduje się przyszłość naszej Ojczyzny. Ej wy którzy…