Trójka umarła, niech żyje cenzura!

Wczoraj po długiej chorobie umarła radiowa Trójka. Już dawno odeszli z niej najlepsi dziennikarze, a wraz z nimi słuchacze. Marek Niedźwiedzki trwał na posterunku, jak kapitan na mostku tonącego okrętu, zapewne uważając, że musi przetrwać dla najwierniejszych słuchaczy, dla radiowej historii, którą sam tworzył. Taką historią była Lista Przebojów, której słuchałem od jej pierwszego wydania, do … Przestałem słuchać Trójki w 2015 roku, ale Listę włączałem jeszcze od czasu do czasu. Teraz już nie ma żadnego powodu by słuchać radia, na którym się wychowałem i które ukształtowało moje muzyczne gusta. Nie tylko moje, całego pokolenia tych, którzy w dorosłość wchodzili w czasach przełomu. Wczoraj Trójka umarła ostatecznie i nieodwracalnie. Nie wiem czy uda się kiedyś ją odbudować i czy w ogóle jest sens, bo może lepiej żeby została już na zawsze legendą. Jedno wszakże wiem napewno. Przyjdzie czas, a mam nadzieję, że jest już coraz bliżej, że ci dranie, którzy w swojej bezbrzeżnej głupocie niszczą wszystko co stanie na ich drodze, odpowiedzą za to przed niezawisłymi sądami. A dyrektor Trójki, którego nazwiska nie wymienię, pewnie tego nie wie i nie rozumie, ale może być pewien, że właśnie zapisał się wielkimi literami w dziejach polskiej, narodowej głupoty. No i jeszcze jedno, wczoraj ten pisowski aparatczyk udajacy dyrektora rozgłosni reaktywował cenzurę. Duchy i upiory cenzorów z ulicy Mysiej, zacierając ręce z radości, a na korytarzach radia niesie się chichot historii. Dobrą robotę robicie towarzysze pisowcy, dobrą robotę!

Grafika: Paweł Kryński

Ten post ma 3 komentarzy

  1. Bardzo, bardzo żałuję, że tak się stało. Wprawdzie od dawna już nie słucham TRÓJKI, ale uważam, że są świętości w tym państwie, na które nikt nie powinien podnosić ręki!
    Dziś odszedł Hirek Wrona!

  2. Andrzej

    Brawo! Dokładnie to samo mógłbym napisać. Prawie codziennie budząc się rano i sprawdzając wiadomości, dowiadujemy się nowych „faktów”, które dla mnie są jak treść książek „x” (pod „x” można różne gatunki dopasować) fiction, które zawsze lubiłem czytać.
    Dzieje się historia!
    …oby jak najszybciej się skończyła!
    #koniecpanstwaprawa

  3. Olender z Nowego Tomyśla

    TRÓJKI nikt od dawna prawie nie słucha, bo to relikt, który powinien zostać w serii milicyjnej i już nie wracać. Kiedyś TRÓJKA była słuchana, bo za komuny, którą mało kto z piszących w obronie PR3 pamięta z autopsji, nie było alternatywy. Prawda, że i W. Mann (72 l.) nie było posapującym i postękującym prezenterem, ale lata lecą i albo trzeba za nimi nadążać, albo zejść ze sceny niepokonanym.

Dodaj komentarz